Lato, lato
Po betonowej ulicy, wojsko maszeruje.
Stukot japonek słychać z oddali,
dzisiaj przepustkę wypisał sierżant,
niech się żołnierz trochę opali.
Słońce ogrzewa nagie ich torsy,
dziewczyny spod sztucznych rzęs
spoglądają.
Każda by chciała mieć swego żołnierza,
grajdoły własne już mają.
Kadra zawsze ma większe wzięcie,
kapral jest już oblegany...
chwali się wokoło, że już niedługo,
awans ma obiecany.
Jasio jest smutny, bo on jest inny,
dziewczyna go żadna nie kręci.
Niech ktoś nie myśli, że inny bo inny.
Ot proste – na żadną nie ma chęci.
Komentarze (18)
Świetna refleksja.
:))
miłego dnia
Trochę nierytmiczny ale temat z uśmiechem.
Witaj.
Myślę, że Jasio, wierny Lubej, którą zostawił w swoim
mieście, lub domu.:)
Podoba się wiersz i jego przekaz.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Jak masz chęć to się kręć, mówili.
Pozdrawiam :)
:))
Miłego dnia.
Jasio to taki spryciarz, że wydłubywał z kawy brom, a
wiem
bom to widział.
Pozdrowionka
Coś z tym Jasiem jest nie tak, bo jak ja byłem w
wojsku to wszystkie dziewczyny mi się podobały mimo że
do kawy nam brom dawali... Pozdrawiam
Ot proste – na żadną nie ma chęci...czyli można mimo
wcześniejszych do końca nie wyjaśnionych powodów
twierdzić, że ma ochotę na pana
Ot proste – na żadną z tu obecnych nie ma chęci...
a to daje pełną odpowiedź
...to taka luźna uwaga, pozdrawiam i miłego wieczoru
życzę:))
Pewnie musztra była ostra, sierżant przeczołgał
żołnierza, to nie dziwne, że nie ma chęci ;)
Pozdrawiam z uśmiechem :)
Świetny wiersz. Jak to mówią za mundurem panny sznurem
;) No cóż Jasio sobie odbije ;) Pozdrawiam serdecznie
:)
odbije sobie w cywilu...
Pozdrawiam cieplutko Karolu :)
Może dostawał zwiększona dawkę bromu? ;)
Pozdrawiam :)
Taki to urok bycia żołnierzem,
powodzenia im wciąż nie brakuje,
ciut wyższy stopień tym dużo lepsze,
Jaś w cywilu coś sobie zmajstruje.
Fajny wiersz. Pozdrawiam. Miłego popołudnia :)
https://www.youtube.com/watch?v=FmjFgt_ggAw
Pozdrawiam Karl, nam w PRL rzucali coś tam do zupy i
bylismy tymi Jasiami.