Lato, lato i po lecie.....
Jesień się już wieczorami skrada.
Przygotowuje sobie teren działania,
bo ma ogrom pracy do wykonania.
Pani jesień, to wyśmienita gospodyni.
U niej nic się nie zmarnuje, nie zginie.
Napełnia koszyki jarzynami, owocami.
Ogrody zakwitły mieczykami, astrami.
Świat maluje kolorami sepii.
Z drzew liście jak ptaki fruwają,
dywany pod stopami wyściełają.
W lasach wymościła polany wrzosami.
Sypnęła dorodnymi grzybami
Mgłami i przymrozkami poranki wita.
Chmurny czas się zaczyna,
coraz mniej słonecznych chwil.
Smutek wnoszą deszczowe dni.
Nagie konary drzew na zimę czekają.
Razem z przyrodą śniegu wyglądają.
Natura szykuje się do snu zimowego.
My będziemy tęsknić do czasu letniego.
Komentarze (7)
Jesień też jest piękna,chociaż lata trochę szkoda..:)
Wszystko tak jakoś przemija
jesień gospodynią pierwsza klasa
każdy chłop by taką chciał mieć
jeszcze trochę
damy radę
Tęsknota za latem niczego nie zmieni. Cieszmy się
prześlicznym kolorem jesieni... Każda pora roku swą
urodę ma. Nawet zima nie jest całkiem zła.
Fajny wiersz. Pozdrawiam. Miłego dnia...
Jesień chłodem się snuje,
okrywa ziemię do snu szykuje,
wyzbiera owoc, orzeszka każdego,
by nam nie brakło zimą niczego... fajnie o jesiennym
krzątaniu
jesień przynosi dary i nie daje odpocząć