lato z Valdim Vi
wargi na przynętę zakwitły
pierwszym rozchyleniem
pocałunki zrywały muśnięcia
porannej piwonii
spijając rozdygotany wiatrem
ornament różowej partytury
rozpiętych ramion
wymykały się dłoniom prześwity
na cieniste rozdroża
falujące od westchnień turkawki
promienie zniewoliła nawałnica
w pofałdowanym powietrzu
gęstniało pożądanie
pną się po ukojenie wzgórza
w miłosnym spełnieniu
wezbrały nuty tryskając jękiem
opadły ciała gaszone upałem
jeszcze balansują nagością
w nienasyconej pantomimie
zawodzą
solówkę na dwoje skrzypiec
Komentarze (27)
Ach, niczego bym tu nie zmieniła, jest duszno od
pożądania!
Zyka, a powstał właśnie w ubiegłoroczne nawałnice i
tornada, gwałtowne burze i ulewy. A mimo to, nie było
czym oddychać.
Pozdrawiam
:)
Kraterku, jeśli ramiona są cztery, to już jest zespół
:))) i wszystkie dźwięki zapisane, cha, cha
Połomski - cieplutko, trochę gasi mój żar,ale dobrze,
daje ukojenie po nawałnicach :)
Fajnie, że przypomniałeś "Ławeczkę". Kreacja Gajosa,
niezapomniana, jak i w Wahadełku, czy Żółtym szaliku.
I nie tylko.
ps. Kochałam się w Janku Kosie, ale sza!
Dziękuję za uwagi, Twoje rady biorę na poważnie i
pomyślę.
Pozdrawiam ciepło
:)
Amnezjo, podoba mi się, ale osobiście pozbyłabym się
wyrażenia 'różowej partytury', brzmi patetycznie,/
oczywiście dla mnie/
wytłumaczę dlaczego, partytura oznacza wiele
instrumentów, tu powinno być dwoje, tak mi się wydaje,
chyba, że miałaś inny zamiar, sorry, za dużo słucham
piosenek i stąd te skojarzenia, bo na przykład
J.Połomski śpiewa - i już piszą partyturę na nas
dwoje- czyli zaznaczył, że ta partytura jest na dwoje,
http://www.youtube.com/watch?v=Fsa3NRYrsEI
Amnezjo, proszę tylko mi nie mówić, że doszukuję się
logiki w poezji, moim zdaniem poezja
wymaga od nas logiki i wyobraźni,
proszę tylko nie myśl, że się wymądrzam, he,he,
Miłego Amnezjo
siedzisz na ławeczce i pewnie korzystasz ze słoneczka,
cóż dziewczyny lubią brąz, a ja jak patrzę na tę
ławeczkę przypomina mi się J.Gajos i J.Żółkiewska
Serdeczności
Dzięki za fajny erotyk. Delikatnymi zwrotami pobudził
moją wyobraźnię w gorące lato.Pozdrawiam :-)))
Jestem bardzo na tak!!!
Zmysłowo-muzyczny erotyk!
Uwielbiam grę skrzypiec...teraz będę miała
wyobrażenia...
Dziękuję!
Pozdrawiam:)
zagrałaś subtelnie ....muzyka skrzypiec budzi
zmysły...
pozdrawiam- miłej niedzieli:-))
Magdo, Zefirku, dygam z podziękowaniem za dobre słowo
o wierszu, bo miałam pewne obawy.
Miłego dnia
:)
Igus, a wiesz, że bałam się tych zwrotów?
Dzięki, pozdrawiam
:)
Muzyka i zmysły - mają swoją subtelnosć, temperaturę i
barwę, a Ty cudownie wplotłaś to wszystko w strofy.
zmyslowo nastrojowo super pozdrawiam :)))))
Wyrazy jak "musniecie"i"spijajac" wrecz oklepane ale
nie u ciebie ... ladnie wplecione w wersy/ w wierszu
duzo sie dzieje /pozdrawiam