łaty na życiu
to nie tylko kilka zdeformowanych
liter ułożonych poziomo - ograniczona
moralność zahaczyła o farsę.
cóż, nikt jej nie wmyślił — sama wtopiła
się
w świat bajki. hermetycznie zamknięta
któregoś dnia trzaśnie jak
krucha porcelana /taki fajans z trucizną/
przypuszczam, iż nie będzie wzmianki
w wiadomościach.
autor
Ewa Kosim
Dodano: 2017-03-30 12:56:13
Ten wiersz przeczytano 1681 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (54)
dziękuję :)
Witaj Ewuniu. Moralnosc, hmmm to ogolnie przyjete
normy zachowan? chyba tak. To co jednym wydaje sie
niemoralne dla innych niekoniecznie. Mysle, ze w
ostatecznym rozrachunku, takie postepowanie, ktore nie
uwiera nas samych. Moc serdecznosci.
najgorsze jest to, że co chwila trzeba by było tymi
drzwiami trzasnąć!
różyczko dzięki:)
b.d moc serdeczności
dziękuję dziewczynki
Można łatać mnóstwo razy i tak się ujmie,trzaśnie
bo..kłamstwem niczego nie zakryjesz i tak wyjdzie na
jaw...Pozdrawiam.
A moralność- cóz zniesmaczenie peelki, politowanie nad
ograniczeniem moralnym kłamcy. Jak fajans pęknie juz
nie skleisz i trucizna zaleje kłamce , oby nie zatruła
ofiar
Dokładnie kroko rozumiesz mnie :)
Dokładnie kroko rozumiesz mnie :)
Farsa to poczucie absurdu gdy jestes w sieci cudzych
kłamstw, czując niespójności
krokodylo bardzo dobrze odebrałaś:)
Jest częścią życia- woli, planów i wychowania
jednostek- przeplata się w życiu...może trzasnąc
tkanina upleciona kłamstwami..mozna ja łatac nowymi
ale w koncu i tak pęknie
Tak odebrałam przekaz Ewy
Czy ja wiem? czy dłuższy nikt jej nie wymyślił, ona
jest częścią życia
Moralność albo farsę można wmyślić?
Moralność albo farsa może trzasnąć jak porcelana?
Pomijając fakt, czy trzaśnięcie pasuje do moralności,
upadek moralności to zawsze dłuższy proces.