ŁAWECZKA
Stoi w parku stara, jakby zagubiona
otwierając do ludzi życzliwe ramiona,
z zakochanymi czary miłosne odprawia
ale innym spoczynku także nie odmawia.
Ech ławeczko, ilu już gości miałaś,
jakich wyznań i przysiąg wysłuchałaś,
radości i smutki w milczeniu dzieliłaś
potem je dyskretnie w deskach ukryłaś.
autor
zdzisław
Dodano: 2013-06-19 08:07:00
Ten wiersz przeczytano 1263 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Każdy poeta ma chyba swoją ławeczkę na sumieniu:)
Twoja mi się podoba- zadumana, życzliwa. ładny wiersz.
Pozdrawiam:)
Sama kiedyś siadywałam na takie ławce:)
Bardzo refleksyjny...
ile takich pięknych we wspomnienia ławeczek było
..teraz coraz częsciej są niszczone aż żal....
miłego dnia:-)))
a ile serduszek zostało, wyrzeźbionych na ławeczce:)
zaczarowana ławeczka
tyle o ludziach wie
lecz słowem cichym
zawsze czeka
na ty co przy niej byli
i na tych co jeszcze nie w:)
Ławeczka prawie jak konfesjonał:)
Pozdrawiam:)