Ławka
Odszukaj straconą duszę nadzieję, coś dawno
ją zgubił
Purpurę serca wyblakłą
W szarości dnia jesiennego
Pragnienie zrodzone cynizmem
Zgryzoty los,jak piranii szczęki
Szarpiąc resztki serca
Odszukaj samotną ławkę jesieni
Pokrytą martwymi liśćmi Oglądaj
goniące za ziarnem ptaki
Nikt obok ciebie nie siądzie
łez z oczu nie otrze
Nikt ciepłą dłonią z odrętwienia nie
wyrwie
Tuląc swym ciepłem
autor
ojoj 1
Dodano: 2004-06-21 17:02:47
Ten wiersz przeczytano 620 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.