Lazur
niebo ma lazur okryty mimika miedzy
chmurami
pusto wycielam chmury na zawsze
kompleks ksiezyca ma slonce
i odwrotnie
pod parasolem nie zmokne
dbasz o mnie
pamietasz
drobiazgiem
dotykiem
pocalunkiem
jestes bo byles
nie mysle co bedzie
aromat chwili wchlaniamy miedzy bratkami
rankiem na tarasie kawa dwie filizanki
takie same
w czterech porach zamykamy nasza milosc
/ sorry, nie mam polskich znakow /
autor
hewka
Dodano: 2007-04-13 00:22:28
Ten wiersz przeczytano 479 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.