LAZUROWE WSPOMNIENIE
Nigdy nie byłem tak szczęśliwy;
Gdy spacerowaliśmy, po plaży podobnej do
tej
Była jesień, gorąca jesień
Nazywają ją indiańskim latem
To było po prostu nasze lato
W swojej letniej Kolorowej sukience
przypominałaś mi o tym
co powiedziałem tamtego jesiennego
poranka
Mijał czas; jak wieczność
pójdziemy jeszcze tam,
trzymając się za ręce
czy,życie będzie podobne do tamtego
poranka?
I będzie w kolorach indiańskiego lata
Dzisiaj jestem już daleko
ale to jest jakbym tam był.
Myślę, gdzie jesteś,co robisz?
Czy jeszcze dla ciebie istnieję?
Patrząc na lazurową falę zatoki,
która nigdy nie dosięga wydmy;-powraca
Nie widzisz, tak i ja powracam do
przeszłości
Tak jak wtedy,kładę się na bialutkim
piasku
Przypominam sobie o przypływach i
odpływach
O szczęściu, które działo się na morzu?
Popłyniemy jeszcze tam, gdzie chcesz i
kiedy chcesz?
To moje orginalne napisanie wiersza.
dla znających jezyk Hiszpański.
to taka ciekawostka.
Costa de la memoria
Nunca he sido tan feliz;
Mientras caminábamos, a lo largo de la
playa como este
Era oto?o oto?o caliente
Ellos lo llaman un veranillo de San
Martín
Que era sólo nuestro verano
Con su vestido de colores de verano
przypominałaś me lo
Lo que dije entonces, ma?ana de oto?o
El tiempo pasó, como una eternidad
sin embargo, ir allí,
tomados de la mano
o, la vida será similar a la de ma?ana?
Voy a estar en los colores de la India el
a?o
Hoy en día, ya estoy lejos
pero es como si yo estaba allí.
Creo que es usted, ?qué estás haciendo?
?Todavía existen para usted?
En cuanto a las ondas azules de la
bahía,
que nunca llega a las dunas-back
?No puedes ver, así que volver al
pasado
Al igual que entonces, me puso en la arena
blanca
Me acuerdo de las mareas
La felicidad que ha sucedido en el
mar?
Todavía navegar donde quiera y cuando
quiera?
Komentarze (11)
Nie znam języka hiszpańskiego a szkoda. Piękne
wspomnienia i warto do nich wracać chociażby myślami
:)
"Kornatka"
Tak wlaśnie pisząc idealnie , testknię i wspominam i
tworze, napisałem właśnie wiersz o osobie która
zaszczepiła mi poezję.Popełniam bład pisze w jezyku
Hiszpańskim, potem dosłownie trudno tłumaczyć, ale
sie bardzo staram.
Wiersz pełen tęsknoty i pięknych wspomnień w bardzo
romantycznej scenerii.
Żałuję, że hiszpański okazał się dla mnie taki
trudny:)
Pozdrawiam:)
"slonzok"
Jeżeli dla ciebie poranek i wspomnienia to opis dnia a
Mexico to Hiszpania, a hiszpański kojarzy się tylko z
Hiszpanią, to zrozumiałem Ciebie,
że nie masz zielonego pojęcia o czym napisałem.
Może to za trudne dla Ciebie?
ładny...choć ta samotność jest czerwienią
okryta...pozdrawiam ciepło
Wiem "siaba" , koleżanka synka mi zanuciła po
hiszpańsku stąd przetłumaczylem go na Polski. Kocham
poezję ale jestem nowicjuszem. Ale to już inna
historia.
Indianska czerwien to czerwien autentycznej,
dzikiej milosci.Przepiekny,wzruszajacy wiersz .A
jezyk hiszpanski jest tak goracy i spiewny,nie
rozumiem,ale czuje.:)Pozdrawiam serdecznie++
Slonzok, a mnie się podoba.
Przeczytałem opis dnia, w którym byłeś w rożnych
miejscach, pooglądałem niektóre słowa z dalekiej
Hiszpanii, dla mnie obce i to wszystko.
Pozdrawiam
Piękny jest twój wiersz , porusza struny tęsknoty w
moim sercu...
tak po hiszpańsku śpiewa po polsku wzrusza Piękny
wiersz Brawo!