Łebki czerwone
Dlaczego zapałki umierają?
Dlaczego wyrzucam je przez okno?
Opadając krzyczą wydając ostatnie
tchnienie.
Konrad Wallenrod popełniając samobójstwo
Przeżywał podobną sytuację.
Opadły...
Skamieniałe, poranione pałki,
Mózgi wydarte z letniego płomienia.
Płaczą rzeki, Wisła się męczy...
Wyrzuciłem z siebie zapałki o czerwonych
łebkach.
autor
Miron Zdebski
Dodano: 2007-09-13 07:48:17
Ten wiersz przeczytano 520 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.