Lecą przelotne ptaki
Lecą przelotne ptaki
lecą przelotne ptaki
w jesienny daleki świat
niebawem spadną śniegu płatki
co biedy ptaszek będzie jadł
tu całe lato nam ćwierkały
aż radość w sercu się budziła
już swoje dzieci odchowały
i w ciepłe kraje pcha je siła
tak im natura świat układa
każdą jesienią się zbierają
ten najmądrzejszy stadem włada
a one ślepo go słuchają
lecą przez morza czasem góry
gdzie je natura tak przegania
i nie przeszkodzą im w tym chmury
bo zawsze dążą do spotkania
a gdy przeminie czas przetrwania
na stare gniazda powracają
tam następuje czas kochania
i znowu dzieci swe chowają
tak się ten cały cykl powtarza
od tysiącleci tak się dzieje
że każdy do domu wraca
bo ma pragnienie i nadzieje
i chociaż Polak nie jest ptakiem
przetrwania szuka w obcym świecie
bo go zrobili już biedakiem
wy politycy o tym wiecie
patrzą na Polskę nasze dzieci
i łezka im się w oku kręci
czas bezlitośnie naprzód leci
bo po co wracać , a są chęci
Komentarze (5)
Świetne.
Czekam z utęsknieniem na moje "ptaki" zagraniczne. Gdy
nadlecą czynią wiele hałasu, ale wnoszą radość.
Pozdrawiam serdecznie :)
Miejmy nadzieję na powrót "ptaków"
Dobrej nocy życze
Sławomir.Sad to prawda co w tym komentarzu, napisałeś
po co wracać , lecz do domu zawsze coś ciągnie. Tam
dom mój gdzie chleb. Dzięki za komentarz .
Pozdrawiam serdecznie.
Wielu Polaków można porównać do ptaków.
Wyfrunęli z kraju i powodzi im się za granicą lepiej
niż przed wyjazdem w kraju. Ale czy ma sens wracać?
Pracują dla tych samych kapitalistów, którzy mają
siedziby w wielu krajach i w Polsce. Tylko że na
Zachodzie zarabiają (o dziwo?!) więcej. Ale możliwe,
że wrócą na starość.
Z przyjemnością przeczytałem. :)
Pozdrawiam Ciebie serdecznie.