LECĄ ŻONY NA KOMENDĘ !
Tomaszowi Komendzie z życzeniami szczęśliwego życia!
Ach, Tomaszku pokrzywdzony,
kiedy będziesz mieć miliony?
Taka jestem zakochana,
zawsze będę Ci oddana!
Może kupisz mi toyotę,
na seks znajdę Ci ochotę.
Ładne futro by się zdało,
aby w zimę mnie ogrzało.
Wieczorem zaś ręce Twoje,
niechaj pieszczą ciało moje.
Tyś przez lata wyposzczony,
więc nie jesteś doświadczony.
Nic się nie martw przyjacielu,
póki kasa jest w portfelu.
To nie kłopot, choć się zdarza,
że iść trzeba do lekarza.
Jestem lepsza niż ta viagra,
w moim ręku "flet" Ci zagra.
Jaki będziesz po tych latach,
gdy świat oddzielała krata?
Od dni szarych, codzienności,
przecież pragniesz normalności.
Za te lata, te stracone,
miej rodzinę, dom i żonę!
Jan Siuda
Komentarze (9)
szkoda mi faceta, biedak, jeszcze nie może się
pozbierać, ale przyjdzie czas, że spotka kobietę,
która go uszczęśliwi
Wymowny, ironiczny i przyjazny wiersz.
Tylko ta krata zaniepokoiła, pozdrawiam :)
Super Janie
Chyba pierwszy raz czytam Twój tekst w tak odważnym
stylu:-) :-)
Pozdrawiam
Fajny wiersz z ironią na czasie:)
tak,tylko tych lat mu nikt nie zwróci
Och życie, życie, mamona wszystkim rządzi skrycie.
Fajny, ironiczny wiersz, wyrwany z życia.
Pozdrawiam :)
:)
no tak, niektóre dla pieniędzy są w stanie obiecać
wszystko
Mocny przekaz pozdrawiam