Lecimy
Lecimy na chmurze.
wspaniali, odporni, wolni,
lekko patrzymy duszami,
dookoła błękit i puch,
co z tego, że to marzenie?
Fruniemy, kradniemy czas
błogosławiony wiatr
na twarzach jak z piasku,
drobne oczy, usta, nos,
co z tego, że niedostępne?
Odsuńmy śliski dotyk ryby,
pochylmy się nad plażą,
czarne mewy nadlatują,
kwiaty w bursztynie,
co z tego, że nie pachną?
A na skraju lasu osiądźmy,
brzoza cieniem, dąb snem
wielkich dam zza wiśni,
czerwone owoce dane,
co z tego, że nie smakują?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.