Z legend serca - Ansoo Lake

i oczekiwanie, oczekiwanie pełne nadziei, że jednak
stanie się, stanie się niemożliwe...

Jastrz potrzebne bo jak historii w jedną stronę jest
dużo tzn. że idą i są nieszczęśliwi tak w drugą że nie
spróbowali już mniej.

Kamień niepotrzebny. Takich przestróg jest sporo.
Spotyka się je i w literaturze, i w realnym życiu.
Mimo to zakochani zawsze wierzą, że ich miłość jest
wyjątkowa i niepowtarzalna i nie przyniesie im żadnych
rozczarowań.

Jezioro w kształcie łzy sugeruje koniec miłości.
Czasem z góry wiadomo, że związek z czasem się
rozleci, ale czasem partner przyciąga z siłą
porównywalną z grawitacją czarnej dziury. Czy warto
jest kogoś przed taką miłością ostrzegać? Chyba nie.
Każdy ma prawo robić własne doświadczenia.
Z przyjemnością przeczytałem. :)
P.S. Czy serce w kryzysie czyta też czasem wiersze
takich mało znaczących autorów jak np. Sławomir.Sad?

piękny wiersz .. a co do jeziora ...to wiem że nigdy
niestania tam moja noga ... cóż nie latam samolotami i
nie popłynę w daleki rejs ...

Smutkiem powiało z wiersza :(
Pozdrawiam serdecznie :)

Dzięki za informacje.

Najko co do jeziora jedyne w swoim rodzaju. Kto go
zobaczył ma szczęście. Rzadko bywa widoczne przez
liczne mgły i deszcze. Zamrożone jest chyba
najpiękniejszym. Droga do niego trwa kilka dni. I jest
położone bardzo wysoko nie wiem czy nie najwyżej.
Istnieje powiedzenie że tylko ten co wystarczająco
przepłakał może go zobaczyć.

fajny wiersz pozdrawiam

Regiel tak jak najbardziej. Jestem nie za
szuflodkowaniem ludzi. Sama popełniła ten błąd. Jeden
z największych w moim życiu. Gdybym miała wiedzę
dzisiejszą i mogła cofnąć się w czasie historia pewnie
skończyła by się inaczej. Arab Japończyk szwed czy
meksykanin. Prawdziwych ludzi ze świecą szukać. Od
przeszło 11 lat się znamy zaskoczył mnie wielokrotnie
tak pozytywnie jak żaden Europejczyk. Nie warto
doklejać łatek warto wpierw poznać. Takiego że świecą
szukać.

Wersy od dziewięć do czternaście kierują moją uwagę na
związki europejskich kobiet z Arabami, ale istnieje
także wiele innych wątków zawartych w tekście Twojego
wiersza.
Udanego dnia życzę.

Cieszę się bardzo że Państwu przypadł do gustu realny
kawałek mojego życia. Zapewniam że historia jest
realna natomiast nie jestem posiadaczką żadnej z prac
Fabergé.

Oj sygnet jest jest na palcu właściciela. Odlew od
niego trzyma osoba u której zamówiłam go.

Oczko wśród gór...puściłaś
to jest właśnie miłości siła.

Miłego dnia.

Czyli tworzy się nowa legenda Ansoo Lake... Smutkiem
powiało, zwłaszcza wymowny wydaje mi się ten
drogocenny sygnet zamknięty w Fabergé.
Pozdrawiam zachwycona :)