LEGENDA
Za murami starego zamczyska,
w lochach, komnatach i strychach
jakiś cień przemyka nocami,
jakieś zło w murach tych oddycha...
Kiedyś żyła tutaj księżniczka,
która miała zostać królową
nie tego dla siebie pragnęła
bo innemu już dała słowo...
Ten inny był tylko rycerzem,
nie posiadał nic oprócz siebie
dla księżniczki był całym światem,
on także pokochał ją szczerze!
Ułożyli plan doskonały,
gdy tylko zapadną ciemności
odjadą na koniu białym
i opuszczą królewskie włości!
Mógł być historii to koniec
i o szczęściu snuć domysły...
Niestety zostali pojmani
marzenia dwojga wnet prysły!
Rycerza raz dwa powieszono,
księżniczkę wtrącono do lochu
gdzie umarła po tygodniach
z rozpaczy, tęsknoty i głodu...
To ona jest dzisiaj tym cieniem,
który błąka się po komnatach!
Czasem słychać jej zawodzenie
nawet teraz, po tylu latach...
Komentarze (33)
Jaka romantyczna i smutna miłość...Nowe wydanie Joli:)
Pozdrawiam
uff straszy tam?:)
lubie takie legendy:)
pozdrawiam:)
A kto nie lubi legend o
księżniczkach? ja z tego nigdy nie wyrosnę więc dzięki
za kolejną, chociaż wolę z happy endem:)
Miłego...
Przede mną już wszystko zostało powiedziane przez
innych.
Pozdrawiam, Zo :)
Thanks Igus!
Tak jakbyś tam sama była - intrygujące.
Pozdrawiam
Bardzo interesujący wiersz.
Podoba mi się.Pozdrawiam.
jezeli to legenda ktora w dodatku samA wymyslilas o
ksiezniczce to staralabym sie uzywac zgrabniejszego
jezyka I pozbyc sie wszystkich zbednych slow ,
przyklady : on takze pokochal ja szczerze (tak
zapisalabym ten wers dla zgrabnosci w czytaniu) / nie
tego dla siebie pragnela (bez"lecz" moim zdaniem)/ gdy
tylko zapadna (bez"ze") / odjada na bialym
koniu(zbedne "to") / moglby byc histori tej koniec i o
ich szczesciu wysnuwac domysly / niestety zostali
pojmani - marzenia tych dwojga wnet prysly /
(niekoniecznie wnet to tylko tak dla rytmu) / rycerza
raz dwa powieszono(zdecydowanie bez"bo" !)
ksiezniczke(bez"a" na poczatku) widze ze naduzywasz
lacznikow / miejacami wlasnie jak mamacora zaznaczyla
popracuj nad rytmem:) ogolem podoba mi sie :)
Ciekawa historia.Pozdrawiam serdecznie.
smutna historia ale przyjemnie sie czyta :)
(+)pozdrawiam
Fajnie to wymyśliłaś, taka uniwersalna legenda do
każdego zamku pasuje. Jakby się udało wyrównać wersy,
to by się jeszcze lepiej czytało. Pozdrawiam :)
Jakbym czytał jeden z opisów zamku tu gdzie mieszkam -
ciekawie
Amnezjo - to legenda wymyślona przeze mnie, ale chyba
byłam bliska prawdy wdł tego co pisze Jurek ;D Dzięki
(jak zwykle) Krzemanko! Pozdrawiam Wszystkich ;))))
absolutnie świetna opowieść :-) brawo :-)
Ciekawa opowieść, interesująco napisana.