Legenda o dobrym i złym
W ogrodzie ozdobionym rzeźbami
w pobliżu stu kolumn, stoi dzieciątko
odlane ze spiżu, malcy podbiegają do
niego
głaszczą, łapią i dotykają ręką
Niedobrym chłopcom, zadaję rzeźba ból
dotkliwy
legenda ogrodu, jakby on był żywy
Jaka to siła i moc posiada małą figurka
dzieciątko
że rozpoznaje w dzieciach wrodzone zło i
dobro
Nie jestem dzieckiem, jestem w ogrodzie stu
kolumn
znam od dziecka legendę o tym dzieciątko i
bólu
Może warto spróbować jaki się posiadło
charakter
Czy tych moich 77 lat życie było cokolwiek
warte
Podejdę, wokoło pustka, pewnie nie wejdę w
nędzę
najwyżej napędzę sobie strachu, i z nią
życie spędzę
Odwagi starcze musisz iść dotknąć musisz
się zmusić
łatwo było postanowić, stoję i nie mogę
słów wykrztusić
Jeżeli dalej wierze, a mam postanowienie te
najlepsze
ruszam ku niemu, podejdę z odwagą, ale go
nie zaczepię
W konkluzji powiem, ze nie tylko ja, ale
byli tutaj i inni
podchodziło ukradkiem, nie dotykali, bo
czuli się winni
Jak długo tworzy się w naturze kropla
bursztynowa
tak długo dobroć i zło człowiek w sobie
chowa
Tak mi się napisało
Autor:slonzok
Bolesław Zaja pławiący sie w pięknej
poezji
poetazeslaska.simplesite.com
Komentarze (4)
U jednego dżemie dobro a innego zło
Pozdrawiam Bolesławie
słonzok; czytam z uwagą, nigdy nie jest aż tak źle.
...odwagi starcze... Może warto poszukać kropli
bursztynu. A 77 to nic w stosunku do ieczności.
Pozdrawiam serdecznie, plus za refleksję
w każdym drzemią przeciwności,,,,pozdrawiam :}