LEGENDA O PIRACIE
Pogodnych zdrowych Świąt Wielkanocnych, pełnych nadziei,wiary i miłości. Radosnego nastroju w tyj pięknej porze roku, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół - wesołego All
W blasku słońca płynie samotna fregata
z każdej strony burty hucząca armata.
Na flagowym maszcie zwisa czaszka biała,
na jej widok w sercu krążyć krew
przestała.
Żagiel wystrzępiony na wietrze łopoce,
galerników głosy słychać w ciemne noce.
Kapitan bezoki słynął z okrutności,
gdy już kogoś dopadł to mu łamał kości.
Przydomek posiadał "Duńczyk Siwobrody",
lat miał osiemdziesiąt lecz na duchu
młody.
Załoga na statku w miecze uzbrojona.
w Karaibskich wodach jest niezwyciężona.
Pewnego poranka od zawietrznej strony,
przepływały obok statki galeony.
Przewożono nimi drogocenne skarby
i księżniczkę z Walii wartą trzy
miliardy.
Z monarchii pochodzi ta słodka
dziewczyna
o imieniu zacnym cudna Andżelina.
Rozkaz kapitański głośny słychać
wszędzie!
Jakby ktoś wygłaszał na łajbie orędzie.
Kto z łodzi handlowych księżniczkę
wykradnie!
Ja go wynagrodzę! Nadzwyczaj
przykładnie!
Otrzyma w nagrodę złote trzy dukaty!
Gdy umowę złamie zamknę go za kraty!
Wśród piratów było wielkie zamieszanie,
który z rozbójników spełni to zadanie.
Pierwszy wpław popłynął śmiałek przez
głębiny,
nie zdążył dopłynąć zjadły go rekiny.
W kolejności drugi szykuje się "majtek",
ten co dostał medal za bitwy zażarte.
Nurkuje jak delfin tak szybko jak
strzała,
rozbójników banda mu dopingowała.
Po wiszących linach na pokład się
wspina,
idzie do kajuty - patrzy - Andżelina.
Związał damie sznurem aksamitne rączki,
aż się rozpłakały jej niebieski oczki.
Tak prędko jak można spuszcza w dół
szalupę
w dal siną odpłynął ze zdobytym łupem.
Lecz tam nie powraca gdzie kapitan
srogi,
teraz jest dowódcą i tu sam dowodzi.
Kiedy tylko spojrzał w jej cudowne oczy,
oraz na jej bródce dołeczek uroczy.
Wtedy sobie myśli nie dam cię nikomu,
choćby nawet biło dwa tysiące gromów.
A powodem tego przepiękna niewiasta,
zadurzył się "majtek" miłość go
przerasta.
Porwał tę ślicznotkę na wyspy Bahama,
teraz jak papużki świergocą do rana.
Tak to zwykły "majtek" wykiwał pirata,
Siwobrody Duńczyk ściga go przez
la....ta.
Zenek 66 Sielski
Komentarze (43)
Raz jeszcze przeczytałam,
tym razem spokojnie do końca,
warto było, kiedyś był film przygodowy lata temu też o
pięknej Andżelinie. Ciekawie Zenku, barwnie opisałeś
historię porwanej dziewczyny i majtka który rozkazu
nie dotrzymał i kapitana wykiwał.
Pozdrawiam świątecznie :)
Świetne!
Pozdrawiam serdecznie i życzę radosnych Świąt.
Zeniu przyjacielu ...bajka jak zawsze w Twoim stylu
piękna ...
Zdrowych pogodnych Świąt wielkanocnych ...Wesołego
Alleluja!
szanowny Zbyszku, fajna bajka, pomysł, wykonanie...z
jednym małym wyjątkiem
Bezoki pirat to ślepiec; jednooki to już zupełnie co
innego
Wesołego Alleluja!!!
ładna bajka, płynna...
Wesołego Alleluja!
Ładna bajka, przeczytałam z przyjemnością :)
Życzę pogodnych, ciepłych, dobrych Świąt
Wielkanocnych:)
Z przyjemnoscia czytalam.
Zdrowych i Radosnych Swiat :)
Fajna wesoła baja. Zamiast oręża miłość zwycięża.
Wesołych, Radosnych Świąt :))
Wartko płynie ta zgrabna opowieść.
Wesołego ALLeluja:)
Miło mi było na chwile przenieść się w ten bajkowy
świat:)
Pozdrawiam i jeszcze raz życzę Ci Zdrowych i Radosnych
Świąt:)
Marek
Świetna bajka!
Morał oto płynie z wiersza,
miłość od lęku silniejsza!
Pozdrawiam!
Fajnie się czyta i podoba się bardzo:)Dziękuję za
życzenia i również zdrowych spokojnych Świąt
Wielkanocnych:)pozdrawiam cieplutko:)
Jle Ty masz pomysłów na te bajeczki. I to wszystkie
takie fajne, udane, że hej. Pozdrawiam Zenuś i
Wesołych Świąt z serca życzę.
Porządna bajka, bo dobrze się kończy... Wesołych Świąt
i mokrego Dyngusa życzy Marian N.
Już byłam składać Ci życzenia w przed ostatnim
tekście:-)
Ale raz jeszcze radosnych Swiąt:-)