Legenda zamku Dunnottar
Zamek Dunnotar stoi na klifie Stoneheaven w Szkocji
gdzie czas zawraca i traci znaczenie
gdzie się splatają wszystkie
przestrzenie
i słychać krzyki mew w przestworzach
-zamek murami schodzi aż do morza
(strzeż się wędrowcu błędnej kipieli
-inni zginęli co tu płynęli)
w zamku rozbrzmiewa studzienne echo
co tlen odbiera ludzkim oddechom
straszliwa pustka błyszczy tam w
lustrach
wiedźmy oddają się swym uciechom
mamią i zwodzą dzielnych żeglarzy
błędne ogniska palą na plaży
syrenim śpiewem na groźne skały
wepchnąć potrafią nawet korsarzy
(strzeż się wędrowcu błędnej kipieli
inni zginęli co tu płynęli)
legenda głosi jak wszechświat stara
kto się do brzegu przybić postara
i zwieść się nie da podłym podstępom
może zapomnieć o swych koszmarach
zamek otworzy mu swe podwoje
krużganki ciemne wielkie pokoje
prastare księgi złoto klejnoty
będzie mógł zabrać jak dobro swoje
złe wiedźmy wpadną w groźne kipiele
na wieżach dzwony jak w kościele
radosne dźwięki przestrzeń zbudzą
i czasu znowu będzie wiele...
Komentarze (50)
Nigdy nie miałem okazji odwiedzić tych stron. Moja
obecna żona (pierwsza nie żyje) ma syna który
wspólnie z rodziną od wielu lat mieszka w Szkocji.
Po przeczytaniu tego pięknego wiersza naszła nas
ochota do ujrzenia i podziwiania opisywanego przez
Ciebie zamku.
Serdecznie pozdrawiam :)
Zobrazowałem sobie ten zamek podczas czytania i
zapragnąłem go kiedyś odwiedzić
Bardzo dziękuję! Loko! właśnie o to mi chodzi,żeby
pisać zrozumiale i jak najprościej.Wtedy czytelnik
(jeśli taki się trafi)może mi towarzyszyć i dzielić
moje emocje.Przecież o to powinno chodzić w poezji.O
piękno słowa i przekazywanie uczuć
Świetny wiersz,Czyta się go lekko.Temat bardzo
ciekawy.Pozdrawiam.
Możliwe że odwiedzę go, ale nie po skarby:))
Świetny wiersz, a i zamek piękny, wart uwagi i z
ciekawą historią :)
Fajny, szekspirowski klimacik:)
A co do wiedźm, to jeszcze ich w zamku nie spotkałam,
poza tym wiedźma jak syrena to też dla mnie ewenement,
ale w wierszu wszystko jest możliwe, lubię takie
mroczne opowiastki, z dreszczykiem.
Dobrej nocy, bezwiedźmowej, rzecz jasna życzę :)
Zapomnialem dodac ze odemnie do tego zamku to 2
godziny drogi samochodem, milego wieczoru
lubię Twoje wiersze czytać bo wersy pięknie płyną ...
Mroczny klimat o pięknym magicznym miejscu:-)
pozdrawiam
Dziękuję Beatko! Zamczysko jest ogromne...
mroczny klimat wyczarowałaś...
chętnie bym przeniosła się na chwilę
by wsłuchać sie w krzyki mew
i upajać sie widokiem zamczyska...
pozdrawiam...
:))
Dziekuje wierszowi za inspiracje, dzieki niemu mialem
wspanialy dzien poszerzajac swoja wiedze o Szkocji:)
Zabraklo mi w wiersz ryku lwa ktory byl tam krotko ale
jednak byl,wedlug legendy jego ryk nie dawal hrabiemu
spac w nocy...Lion's Den(legowsko lwa) jest do
dzisiaj, pozdrawiam