Legenda O Ziarnku Grochu
Tam gdzie mnóstwo zamków , haroldów ,
kanclerzy .
I są turnieje , szranki o dłoń panny ...
I
Pannę znów nie interesowały zmagania
rycerzy
gdyż w frustrację wprawiał ją świt poranny
.
W nocy znowu kiedy sowy chuchały
i świerszcze przygrywały swoje nuty
skrzydlate ,
jej powieki na przemian opadały i się
otwierały.
Do głowy zaś przychodziły myśli kudłate.
Nic nie dawały miękkie poduszki i trunki
.
Nic nie pomagały pieśni , kołysanki
które śpiewały jej nianie , piastunki .
Po nocach nastały nerwowe poranki .
- Spać nie mogę ! Nie mogę zasnąć ! -
...i biła głową w atłasową poduszkę ,
zebrała siły aby w końcu wrzasnąć .
- Dajcie mi tu medyka albo jakąś wróżkę !
-
Wróżka jak to wróżka . W kulę popatrzyła
karty rozłożyła i spaliła zioła .
Trochę pomyślała , trochę pochodziła ,
tam i spowortem , trochę do okoła .
Znów rozłożyła karty szukając rozwiązania
.
Kośćmi rzuciła by się poturlały !
I nic ! Pomilczała i wyszła bez zdania .
Wszystkie wróżby na nic się zdawały !
Medyk ?
Popukał , postukał po plecach księżniczki
.
Otworzył usta i tam świeczką poświecił :
- gardło jest zdrowe - ściągnął
rękawiczki
i jakieś pigułki na wieczór brać zalecił
.
Wieczory mijały , noce , całe dni !
Leki nie przynosiły żadnej poprawy ,
te które miała na wieczór pić .
Odparła :
- Wezwać medyka ! Koniec tej zabawy ! -
- Tylko medyka ? - zapytała służka .
- Ma się tu zjawić Medyk no i tamta wróżka
! -
II
- Prawda jest taka , nie mogę spać !
Macie dojść jaka jest tego przyczyna
a tych leków nie będę więcej brać .
Wątpić w wasze talenty zaczynam !
Macie dwa dni i nawet dnia dłużej
potem ja będę leczyć i wam powróżę ! -
III
Medyk otworzył swe księgi , papirusy
zakurzone
by pogrążyć się w nauki odmętach .
- Musi to tu być ! Gdzieś w starych
dokumentach ! -
Jednak nic przez niego nie zostało
znalezione .
Wróżka oddała się księgom niewłaściwym
za których czytanie groziła inkwizycja
święta .
Tym samym wiedziała że będzię przeklęta
.
Medyk ? Nie mógł spać ! Bo był
nieszczęśliwy !
Nawet jemu nie pomagały te medykamenty
które księżniczce zalecił co wieczór
połykać .
Nazajutrz zostanie pewnie oddany katu i
ścięty .
Zegar dla obojgu na niekorzyść zaczął tykać
.
Drugiego dnia gdy zostało czasu tak
niewiele
napisał do księżniczki w słowach paru :
"Wasza wysokość , że się tak ośmielę ...
...to prawda . Nie mam takiego daru
ani talentu aby sprostać tejże
przypadłości
na którą panująca cierpi i przez nią źle
się czuje
a na którą nie znalazłem środka złotego
.
Prosiłbym o audiencję waszej wysokości
w swoim imieniu , dla znajomego
który tak jak ja , medycyną się zajmuje
.
Studiowaliśmy razem gałęzie medycyny
zgłębiając anatomię i procesy ciała .
Jego fizjologię , przemiany , przyczyny
.
Tutaj by księżniczka oględzinom się
oddała
proszę raz jeszcze w imieniu swoim .
Tutaj chciałbym dodać że niepokoi
mnie stan Jej zdrowia "
IV
Księżniczka przeczytała treść tej
wiadomości
zgadzając się na prośbę własnego medyka
.
Pomimo swojego charakteru i surowości
oddała się by ją przebadał no i podotykał
zupełnie ktoś inny i by znalazł powód
bezsenności , jej ciągłego napięcia .
Inny lekarz zapytał się znowu :
- Często u księżniczki bywają te spięcia ?
Bo z tego co dostrzegłem i zdążyłem
zobaczyć
to winne jest twarde ziarenko grochu .
Niech zatem księżniczka tu raczy
pocierać je na wieczór po trochu
a odzyska sen i spadną stany napięciowe
,
przynajmniej o połowę ! -
- Tu ? Między moimi nogami ? -
Odrzekła pokrótce władczyni .
- Tak , najlepiej kolistymi ruchami .
Taka praktyka powinna się przyczynić
do zapadania w sen tak bardzo upragniony.
-
V
Złoty środek na sen został znaleziony !
Już nic nie spędzało jej snu z powiek
gdyż wiedziała jak pozbyć się swojej chuci
.
W swojej znów królewskiej głowie
nie mogła doczekać się kiedy do niej wróci
.
Tą którą tak nienawidziła
bo przez nią się nie wysypiała .
Odtąd za nią tęskniła
aż tak , że ją pokochała .
Medyk z medykiem dostali garść złota
i rękę wróżki za swoje starania .
Oni też kiedy najdzie ich ochota
przeprowadzają nad wróżką swoje badania
!
Ona znów jak przystało na wróżki
poznaje nadal magiczne właściwości
polerując swym kochankom różdżki
swymi ustami . Jakie ma skłonności ?
Odkryła je w sobie do seksu oralnego
wprawiają w zdumienie jednego i drugiego
.
Znawców medycyny !
Komentarze (3)
Policz sobie wlosy na szczotce
Nie "haroldów", a "heroldów". Jak nie wiesz jak pisać
to sprawdź!
Imponujące jest to, co piszesz.