Legion
Klękajcie Narody
bo łby wam pościnam
w trupią mą armie wcielę bydlaków
i ciernia ustami ochrzczę na synów
przysięgę składajcie matek słowami
i ojca męskość w zastaw oddajcie
Na arkę wprowadzę tylko umarłych
grzeszni po wina butelce dostaną
wina z krwi szczura co trutki się nażarł
zazdrosnym oczy napoje płomieniem
pod wodą śpiewać nam będą kłamiący
Pieśni piekielnych zabaw i tańców
poznacie na wylot gdy zdychać będziecie
łapczywych nakarmię z matki potrawką
złodziejom na twarzy ręce zasieje
przez wieki tak będzie wyglądać
cierpienie
dopóki anielski nie wstanie płód martwy
autor
Rogiasz
Dodano: 2017-03-26 18:55:04
Ten wiersz przeczytano 802 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Ten wiersz przebija wszystko co czytałam w temacie,
Koniec świata i Sąd Ostateczny brrr, strach się bać :)
załapię się na butelkę :)
zbyt niestrawna taka fantastyka i nie przepadam za
strachami na wróble
Potworny ten Legion umarłych...
Ojej, straszne, bardzo wymowne i widać jak w życiu
trzeba uważać.
łał! Ale horror. Mam ciarki