Legło w gruzach...
Caly jej swiat rozbil sie
niczym krysztalowy wazon na betonowej
posadzce.
Boze, Boze jak jej pomoc?
Staram sie zbierac te szkla,
ale coraz mocniej wbijaja sie w moje
dlonie,
rania tak przerazliwie.
Obmywam dlonie z krwi,
mocno zawijam w bandaze.
Schylam sie znow.
...
Przeciez trzeba jej to pozbierac!
Ani...
autor
PASQDA
Dodano: 2005-11-21 23:51:33
Ten wiersz przeczytano 345 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.