LĘK
Stawałam sie mała, malutka jak ziarnko
piasku.
Ty krzyczałeś, lecz krzyk nie wzbudzał we
mnie lęku...
Twoje oczy...gdyby wzrok potrafił zabijać -
dawno bym nie żyła...
Dlaczego to wszystko?
Nie zrobiłam nic złego.
Dlaczego w tobie tak wiele nienawiści?
Bać się?...
...ale... może nie w ten sposób musze z
toba walczyć?
Nie tak zabijać w tobie nienawiść.
Nie będę już milczeć, nie będę żyła w ciszy
skulona.
Teraz ja będę tyranem twego życia, wiem że
mi sie to uda.
Pomyślisz kiedyś... że byłam i będziesz sie
bał.
Bój się!
Nie zapomne nigdy jak bardzo mnie
znienawidziłeś.
Wypełniam lękiem twoje serce... prawie
czuje jak drży...
Bój się...
...jeden twoj błąd... a mój wzrok ciebie
zabije!
...dla tyranów
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.