Lęk (jego) wysokości
https://wolnelektury.pl/media/book/pdf/satyry-czesc-pi erwsza-do-krola.pdf
*
- Nie potraktuj mnie jak:
nędznika, łazarza,
pospolitego kmiecia,
mieszczucha czy wsiarza
- Honoruj insygnia,
przecież więcej znaczę
Uprasza król znachora,
w przerwie od majaczeń.
- Zbądź trwogi - usłyszał -
znam się na twych bólach,
każdego z wymienionych
traktuję jak króla.
autor
janusze.k
Dodano: 2016-08-08 08:43:09
Ten wiersz przeczytano 3969 razy
Oddanych głosów: 44
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (95)
mariat;
budleja;
Jastrząb;
zmienia się wystrój, sztafaż , butaforia i maskotka
a świat[?]
wciąż niezmienny
tak samo gnije
od środka
Tak jak było kiedyś tak i teraz bez względu na osobę
Pozdrawiam serdecznie.
superowo, nic dodać ani ująć, dziękuję Ci za
podpowiedź pod moim psalmem :)
No tak, do tej pory aktualne.
Jak Polszcza Polszczą - wszystko
a'moralne.
mariat - ano faktycznie :(
u mnie TERAZ też
I. Krasicki - " Do króla"
podam inny
http://literat.ug.edu.pl/satyry/001.htm
Niestety - link się nie otwiera.
januszek! Ceną... hm : pozytywny odbiór albo budująca
krytyka.
A dziś faktycznie przepłaciłam nowinkowe kapsułki do
prania:)
: ))
zanim kupisz pytaj o cenę,
nigdy w ciemno
Janusze.k Dzięki za podpowiedź, bo właśnie mam
wystawiś wiersz i zastanawiam się nad
tytułem,myślałam,że będzie o utracie marzeń i
odzyskaniu marzeń. Godność człowieka czymś więcej niż
marzenia. Godność człowieka w najwyższej cenie.
No, kupuję i dzięki.
Katarzyna Marciniuk - hmmm jeżeli król był/jest
inteligentny to powinien zrozumieć.
zielonaDana - i to powinno być zielonym światełkiem
MariuszG - dzieki, dzieki :komentarz wierszem to
podwójny komentarz
re: Mms
gdy królowi zabraknie poddanych automatycznie
przestaje być królem i choćby z tej przyczyny powinien
ich przynajmniej respektować.
św. Teresa z Kalkuty tym się zasłużyła ze i
umierającym trędowatym dała odczuć ich człowieczą
[czytaj królewską] godność;
a TO warte jest każdej ofiary
porównaj:
"Syn Człowieczy" = [?!]
Trochę uśmichnęłam się do Twojego kom. Kasiu bo:
'każdego z wymienionych
traktuję jak króla' , bo to mogłoby rozgniewać
monarchę/ że go znachor porównuje do tamtych/ gdyby
nie fakt,że był w rękach znachora...
Pozdrawiam ciepło
Świetny wiersz... Żeby tak każdy każdego jednako
dobrze traktował...