LEK NA NISKIE CIŚNIENIE
Bez recepty
Mąż dziś będzie bez obiadu,
ślubna - nie jest zdrowa.
Leży blada na kanapie,
- cóż to za choroba?
Żonkoś mierzy jej ciśnienie,
za głowę się łapie...
Osiemdziesiąt na pięćdziesiąt!
Jaką dać terapię?
Pewnie masaż ci pomoże
z olejku papai.
I od razu - cię najdroższa,
na nogi postawi.
Taki zabieg - nie zaszkodzi...
zaraz ból ustanie.
Ratuj proszę mnie Franciszku,
moje ty kochanie.
Wymasował całe ciało,
od góry do dołu.
To doraźnie jej pomogło,
on czuł - żar wigoru.
By na zawsze znikły bóle,
w lek - włączył pieszczoty.
Jak się później okazało,
w sam raz na kłopoty.
Teraz co dzień zażywają,
tuż przed słońca - wschodem.
Znikło z życia - złe ciśnienie,
wszak - było powodem.
Przepis może, kuriozalny,
by już nie chorować.
Wymóg - trzeba umieć szablą,
jak ułan figlować!
Zenek 66 Sielski
Komentarze (61)
Isano, Mariat dziękuję serdecznie za komentarze
pozdrawiam
Super pomysł, super wykonanie,
Usunęłabym zbędne przecinki: po "pomoże", po "by", po
"wymóg"
Wybacz za uwagi, ale przy mojej prozie nagłowiłam się,
gdzie stawiać, i teraz je wszędzie widzę...
Pozdrawiam
Teraz wiesz Zenonie,
co pomaga żonie. :)))
Bardzo fajny erotyk.
Łączę serdeczności:)
:)) o, kurczę, dobre rady z humorkiem, fajnie :)
Ha, ha - pomysłowo!
Jak widać, dobra kuracja, pomogła.:)
Nie ma to jak miłość, dobra na każde schorzenie.:)
Pozdrawiam Zenku.:)
Dobra recepta. Subtelny erotyk.
Pozdrawiam serdecznie
Zatem pierwszy medyk zawsze winna być druga połówka
jabłka a jako pierwszy medykament ułańska szabla.
Sympatycznie i z humorem. z takich rad grzechem byłoby
nie skorzystać.
Miłego wieczoru Zen :):)
Świetny z humorem i delikatnym erotyzmem...pozdrawiam.
Brawo, nie ma to jak dobre rozpoznanie i skuteczna
terapia.
Pozdrawiam.
:))
Gdy dobra diagnoza,
a dziewczyna hoża,
ułan szablą ciśnie-
-nie podniesie we śnie :)
Świetna rada na niskie ciśnienie i wszelkie bolączki.
Pozdrawiam cieplutko :)
Najgorsze będzie to, jak się okaże, że szabla
zardzewiała:)
Wiersz w tonie dobrego humoru, którego przecież nigdy
nie za wiele:)
Pozdrawiam Zenku:)
Marek
O, fajny, z humorem.
Też jestem niskociśnieniowcem, ale mam lepsze opcje,
by podwyższyć. Wystarczy, że przed oczyma facjaty
polityków widzę, wtedy ciśnienie w górę idzie ;-).
Pozdrawiam.