lek przed tesknota
deszcz zimny
przeszywające ukłucie w sercu
i ten skurcz gdzieś niżej
w lot wspomnień lawina
i taka nieznośna cisza
długie oczekiwanie na bezdechu
mija................
to znów nie ty
tłum ciebie
choć właśnie Ciebie...........
nigdy w nim nie było
smutek i strach że jednak ...........
własnie Ciebie tam zobacze
autor
Paskutka
Dodano: 2004-11-02 21:50:16
Ten wiersz przeczytano 591 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.