Lekarstwo
Za oknem targowisko próżności,
brudne ulice
bezosobowe domy.
Zapach Twój
odziany w blask mych włosów
-lekarstwem na codzienność
autor
manewry szczescia
Dodano: 2007-04-03 17:05:58
Ten wiersz przeczytano 524 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.