u lekarza
U lekarza
Stoją panie
Jedną nogę ktoś w gipsie trzyma
Druga osóbka
Ze zmarszczką na policzku
Przykłada lód do oka
Stroń sina
Uderzenie było potężne
Lekarz choć przystojny
Nigdy nie zapłakał na widok krwi
dziecięcej
Za to igłę trzyma pewnie
Muśnie dłonią przerażoną dziewczynkę
U lekarza
Choć kolejki długie
Ludzie są bezpieczni
autor
cicha myszka
Dodano: 2016-06-21 12:27:40
Ten wiersz przeczytano 660 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
litości, co to jest! "stroń" - powala...
'jedna ma nogę w gipsie' skroń*
ciekawy wiersz z życia wzięty, pozdrawiam :)