Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

lekarzu mój

wzywasz mnie kołdrami
w miśki
pozwijanymi od kochania
mokrym bandażem satynowym
owijasz wielką ranę ciała

przylepiasz
plastry prześcieradeł
nasączonych chichotami
rozczapierzasz
palce

wołasz mnie poduszkami
w kwiaty

autor

mataha

Dodano: 2008-08-23 10:57:01
Ten wiersz przeczytano 622 razy
Oddanych głosów: 22
Rodzaj Bez rymów Klimat Wesoły Tematyka Erotyk
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (8)

Cameleo Cameleo

Lekki delikatny erotyk,zmysłowy.Piękne chwile w nim
przedstawiasz.To co najpiękniejsze,i na wesoło.Bo
przecież cieszymy się z tak cudownych chwil...Brawo za
wiersz,podoba mi sie:)

huncwot huncwot

Ja bym nawet powiedział, że ten erotyk jest radosny.
To dobrze, to bardzo dobrze.

Lili Blue Lili Blue

Oj, co tu się dzieje w tym wierszu, aż nie wypada
podglądać. Niby to tylko kołdra, prześcieradło,
poduszka, ale ten chichot i przywołanie! Można to
sobie wszystko wyobrazić. Bardzo realistyczny obrazek.

Nula.Mychaan Nula.Mychaan

Twoje metafory są bardzo niecodzienne... świetnie to
wszystko razem brzmi

Miranda X Miranda X

fajne, ma coś w sobie, te kołdry w miśki mi się
podobają, nasuwają różne skojarzenia i buduja klimat
niedojrzałości. Poprawiłabym tylko "rane ciała"
zostawiając sama rane, bo to brzmi z lekka tandetnie.
Ale całosć na plus.

EmmyM EmmyM

Pięknie oprawiona w słowa metafora! :)

MaRyLiN MaRyLiN

Ciekawa metafora. Bardzo mi sie podoba.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »