lekcja
pewien dżentelmen spod Liverpoolu
przeżył sobotę w ogromnym bólu
bowiem na forum ktoś jego zdaniem
limeryk skrobnął był przed śniadaniem
słaby, bez sensu nie ten gatunek
wywołał u znawcy wielki frasunek
pouczył twórcę przez definicję
nie umiesz pisać, idź na banicję
wzmacniając wydźwięk tej wypowiedzi
dwoje Pretorian jak na spowiedzi
dżentelmenowi pokłon wielkości
składając, także kipiało w złości
więc ten co skrobnął był, limeryk
zniesmaczon z forum zaraz znikł
w zaciszu domu pilnie się uczy
czeka, że ktoś go znowu pouczy
aby nie wdawał się w polemikę
pokornie przyjął każdą krytykę
wszak to co pisze budzi wstręt
dżentelmenowi, nie dorósł do pięt
tym się skończyła jedna z replik
poległszy w sporze o limeryk
Komentarze (7)
świetny styl wiersza
Krytyka szczera pomaga, jednak złośliwa mocno
boli.... bo wiem, taka to jestem beztalencie ....
lecz z drugiej strony.. mobilizuje...... Ja
za wszystkie krytyki również dziękuję.... a
wiersz ładny... gratuluję.
Krytyka dla mnie to nie zniewaga – choć czasem
po niej piecze mnie zgaga – ponieważ jestem
tylko amatorem – krytykę zawsze przyjmę z
humorem ;))
Trzeba mieć dystans do sienie, umieć przyjąć
krytykę... ale też trzeba umieć krytykować... wyczucie
smaku ma wiele znaczenia...
Krytyki twórca jak widzę nie przyjął, może i przegrał
spór o limeryk ale nie poległ tak całkiem ;) Odpowiedź
godna i twórcy i gentleman'a
Z pokora przyjac krytyke, umiec wyciagnac z niej
wnioski i pozostac nadal soba- to wielka sztuka.
Bardzo mi sie podoba mi sie:)
czyta sie nieźle, sens i przekaz posiada,
jedynie zachwiania rytmu i średniówki w dwu, czy
trzech przypadkach się...Gdyby całość zapisać
dziesięciozgłoskowcem byłoby super!