Z lękiem pod rękę
Nie bój się świata, twoje jest życie,
choć czasem wchodzisz w relacje przykre,
swojego lęku nie chciej zakrzyczeć,
spróbuj zrozumieć a wtedy zniknie.
Ten strach co w tobie, nie zleciał z
nieba,
jest tam od zawsze na przekór wrogom,
przed zagrożeniem ma cię ostrzegać,
lecz mu nie pozwól zawładnąć sobą.
Gdy zdominuje, w panikę myśli
lecąc, pod pręgierz postawią miłość,
a ona przecież dla życia wszystkim,
bo napędową jest jego siłą.
Kochaj, a wtedy nic nie jest strasznym,
obcując z życiem w siebie się wsłuchaj,
bo ono ponoć jest dla odważnych,
więc żyj na co dzień pogodą ducha.
Komentarze (60)
Ten wiersz to jakby pisany dla mnie,nie umiem pozbyć
się lęku choć się miałam za optymistkę
"Kochaj, a wtedy nic nie jest strasznym,"
Pozdrawiam ciepło ;-)))
Staram się:)))
a gdy ktos boi sie kochac?
Ale wiersz mi sie bardzo podoba
pozdrawiam
Dobrze to wyszło, ale taka rzeczywistość, nic dodać
nic ująć. Pozdrawiam i dziękuję za życzenia
Jak zawsze z przesłaniem i dobrze podany, ale w
trzeciej strofie miałam problem.
"Gdy zdominuje, w panikę myśli
lecąc, pod pręgierz postawią miłość,
a ona przecież dla życia wszystkim,
bo napędową jest jego siłą."
Troszkę tu zakręciłeś, musiałam sobie odinwersować,
ale poradziłam sobie.
Świetna myśl, bo strach paraliżuje i nie pozwala
cieszyć się życiem. Pozdrawiam :)
Wiersz z wybitnym przesłaniem dla ludzi z depresją.
Świetny Karacie. Pozdrawiam
Miłość -to wolność od lęku...
Pięknie i mądrze. Pozdrawiam
Dobra rada :)
Miłego dnia, karacie.
wiele odwagi w Tobie
Piękny, z pogodą ducha na dalsze życie :) Pozdrawiam
:)
na jawie i w snach
przyjaciel strach. pozdrawiam
puenta mottem na życie bez lęku
refleksja codziennego życia
rozmyślny wiersz
pozdrawiam