Lekko smutna kołysanka
czy to anieli nadali
ogród oliwny
czekoladowy
skąpo ubrany w światła
przedziwny kontrast lipcowy
tam cętkowaną zieleń otacza
podmuch słoneczny
wykapryszony
więdnie w nim moich kroków nadpewność
jestem wyszklony
w purpurze toną myśli moje
w czerni ukrywam brudną duszę
zło z dobrem we mnie są we dwoje
choć nie chcę tak
choć tak nie muszę
przecież mi dzisiaj tylko trzeba
ust sytych w zapewnienia
że to co czuję to nie miłość
i tak naprawdę tego nie ma
lecz zanim padną jakieś słowa
nic tak naprawdę nie istnieje
tylko się chowa w smutnych oczach
jak wyrok śmierci na nadzieje
Komentarze (45)
piękna liryka :-)
pozdrawiam
Tessa50 - Dziękuję za dobre słowo :) Pozdrawiam :)
Kropla47 - dziękuję za ciepły komentarz:) Pozdrawiam
:)
Bardzo refleksyjny wiersz z nutkami smutku,życzę
optymizmu i radości na co dzień :)
Ciekawy wiersz...brakuje Twoich obrazów, ale za to
malujesz słowem.
Pozdrawiam Mirku:)
Dziękuję za jak zwykle oryginalny komentarz:)
Pozdrawiam :)
Trochę smutnawo, trochę wesoło,
zabawa w słowa wierszem kołysze,
lekko się życiem tarmosi wkoło,
jakby pochwałę chciała usłyszeć.
Tak jak chciała tak otrzymała.
Bardzo fajny wiersz.
Pozdrawiam. Miłego wieczoru :)
DonPedro - dziękuję za krzepiący komentarz:)
Pozdrawiam :)
Bardzo podoba mi się ten wiersz, jest jak DoroteK już
wspomniała świetnie napisany.:))
DoroteK - dziękuję za komentarz:) Pozdrawiam :)
jak dla mnie wiersz świetnie napisany, warto
przeczytać, choć refleksja smutnawa
Sotek - dziękuję za pozytywny komentarz:) Pozdrawiam
:)
-wena- dziękuję i pozdrawiam :)
Refleksyjny przekaz skłaniający czytelnika do
przemysleń nad wartościami i potrzebami naszego życia.
Pozdrawiam.
Marek
-Wena- pięknie dziękuję i pozdrawiam :)