Lekkolistność
Zapomniały się drzewa jesienią,
złote szaty zrzuciły ochoczo
(wiatr im pomógł), a teraz dygoczą.
Przemoknięte, spoglądają niemo
na hulakę, który wciąż swawoli
o rumieńce przyprawiając klony.
Z rana jodły próbował zniewolić,
lecz skaleczył się w igliwiu młodych
(zapamięta, że nie wszystkie chętne
zrzucić wdzianko przy byle wicherku
- zwłaszcza w jesień), a więc po
angielsku
zniknął, kończąc na grze ledwie
wstępnej.
autor
MariuszG
Dodano: 2018-11-18 10:41:14
Ten wiersz przeczytano 2020 razy
Oddanych głosów: 54
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (63)
...nie dla psa kiełbasa ...itd
pozdrawiam:))
:-) i proszę bardzo, można tak oryginalnie o wietrze?
można :-)
Taka to pora, jesień z lekkolistnością...tyle ich
wokół...
pozdrawiam serdecznie
Wiatr to hulaka. Co on nie raz nawyprawia. A liście
to już jego specjalność.
Lekko, z nutką erotyzmu...
Pięknie o jesieni.
Pozdrawiam:))
Wiatru jesienne hulanie,
pięknie wierszem opisane.
Pozdrawiam. Miłego wieczoru :)
Witaj Mariuszu:)
taka nutka erotyzmu przyrodniczego:)
A ja czytam z nutką zazdrości:)
Pozdrawiam:)
Ładny świeży tytuł! Wpadłam w ciąg od pierwszych słów.
Miejscami odczuwa się erotyczne zabarwienia nawet.
Dobrze się czytasz w tej odsłonie. Pozdrawiam.
:) Świetny:)
Pozdrawiam****
liryka wysokiej próby.
piszesz w metrum 10 4/6, ale pamiętaj "Zapomniały
się", "lecz skaleczył się" nie rozdzielamy "się"
oddechem.
ale to pierdółki. pozdrawiam :)
uroczy wiersz - jesienny frywolny wietrzyk pohulał
wśród liści i poleciał szukać szczęścia:-)
pozdrawiam
Pozdrawiam serdecznie...
Witaj Mariuszu.
Piękne strofy. Poezja!
Pozdrawiam serdecznie :)
Ależ u Ciebie pięknie, liście szeleszczą, a wiaterek
hulaka zrobił swoje, namieszał i schował się. Super
wiersz-:)
Refleksyjnie, płynnie, poprzez odniesienie do uroków
przyrody tak metaforycznie lekko; pozdrawiam
serdecznie.