Leniwiec do Olki
Kończy się Oli chorobowe,
niebawem pójdzie już do pracy,
będzie to chyba problem,
gdy szef flegmatyka zobaczy.
Mijają dwa tygodnie,
leniwiec ją właśnie odwiedził,
" dasz radę znów pracować? -
jak w tobie wałkoń jakiś siedzi.
Radzę rozruszać trochę kości,
w trampkach na disco szybko, biegiem,
albo rowerek między nogi,
na przełaj drogi wnet pojedziesz.
Jeszcze mam małą, dobrą radę,
słuchaj uważnie, co ja mówię,
na rozruszanie twoich gnatów,
taniec na rurze zmotywuje.
Receptura, to odlotowy seksik,
i to dopiero piękna sprawa,
staniesz się giętka, elastyczna,
a przy tym super jest zabawa.
Do czwartku się odprężysz,
zrelaksujesz i odmłodzisz,
daję ci dobrą propozycję,
jeszcze pociąg przegonisz".
Komentarze (98)
a ja na urlopie
Mimo, że napisałaś dramatyczny
to mnie rozbawiłaś. Super wiersz.
Pozdrawiam cieplutko.
Koniec Leniwca, jadę do pracy:-) :-) . Pozdrawiam
Motylku. Miłego dnia:-)
Sport w każdej postaci dla naszego ciała jest super
lekarstwem na zdrowie i młodość.Śliczny "motyl"
dobrych rad.Czy dramatyczny?Dla mnie wesoły.Pozdrawiam
i uśmiech zostawiam :-)
odnośnie wysokiego ciśnienia,też to miałam.Jego główna
przyczyną jest STRES.To dobrze ,ze z humorem do tego
podchodzisz.Pozdrawiam
No wiesz Olu,to ma być dramatyczny wiersz,z takimi
radami włącznie z uelastycznieniem przez seksik:))
Jak dla mnie super!
Zdrówka życzę,
a ja muszę do języka znów zajrzeć,a im cieplej tym
bardziej się nie chce,już nie mówiąc o wejściu na
beja,wtedy to już wieczór z głowy:)
Miłego dnia życzę,Olu bez narzekania szefa:)
Świetny wiersz :) Pozdrawiam +
Oczywiście MAGNOLIO. Po jest 10 przykazań:). Miłego
dnia
Pozdrawiam Grażynko.
Miłego Sandra Stella.
Andrzeju ja mieszkam za Wrocławiem:). Miłego
Olu, jak zwykle super...masz niesamowite
pomysły...leniwiec i mnie niekiedy dopada...brzydka
bestia, ale tak to jest...nie możemy pracować
wiecznie...Pozdrawiam serdecznie. Miłego dnia.
Dziękuję za odwiedziny u mnie...
Jesteś OLU niesamowita ,pogrzeszyć czasem trzeba
fajna recepta.
pozazdrościć...słowo ogródek Olu w centrum Wrocka
brzmi jak z kosmosu, no chyba ,że piwny w Rynku,
pozdrawiam Cię serdecznie:)
Przepraszam coś żle mi się napisało - taniec na rurze.
Ja Ci Olu zaraz zrobię kapliczkę, ty grzesznico,
palaczko jedna Ty...
publikuj nowy, 50 wystarczy, zostaw dla innych,
ściskam:)