Lepsze życie
Kiedyś coś natchneło mnie...
Może tak poprostu stad uciec?...
Uwolnić się od zdziwaczałej rodziny...
Która naprawde...jest gorsza w
podejrzeniach od...zwykłej świni...
Od niekochającego chłopaka...
Który wolał zdradzić... i jakąś pustą
dziewczyne "tłamsić"...
Od przyjaciół ,którzy okazali się oszustami
i szpiegowali,oszukiwali za moimi
plecami...
Więc jak powiedziałam tak zrobiłam...
I nowe,lepsze życie odkryłam...
...czasem nawet wydaje mi się ,że jestem
szczęśliwa...
;)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.