W lesie
w jagodowym zagajniku
ktoś rozsypał perły jagodowe
spętał jednonogim drzewom
wędrowanie po rosistych dywanach
czemu więc młodnieją
ku niebu lepiąc wianki zielone
kłosząc szyszki pachnące
równo dzieląc cienie
to igłom
to liściom
to mnie
pociemniałem od patrzenia
zastygłem soczyście jak korzeń
moje ciało ozdabia delikatność szorstkiej
kory
uniesioną głowę kołysze
cierpliwie uśmiechnięty wiatr
Z tomiku ,,To tylko wszystko,,
Komentarze (28)
krzemanka - dziękuję za komentarz:) Pozdrawiam :)
AMOR1988 - przyroda zna się na poezji:) Dziękuję i
pozdrawiam :)
mily - może to słoneczne wino:) Dziękuję i pozdrawiam
:)
Aisza* - dziękuję, że przyjęłaś zaproszenie :)
Pozdrawiam :)
Pięknymi wersami zaprosiłeś Nas na leśne wędrówki
Pozdrawiam:)
Może to wina słoneczka :)
Pozdrawiam z podobaniem :)
Przepiękny przyrodniczy wiersz.
Dołączam do czytelników, którym obraz przypadł do
gustu. Miłej niedzieli:)
Miejsce na wędrówki leśne, chętnie bym poszła.
Pozdrawiam
Bardzo sensualny. Ten las rośnie wokół, gdy się
wędruje po wersach.
Ładnie.
Piękny...tutaj warto przychodzić;)
Odplynalem, swietny wiersz...