Lesie mój
lesie czarny
bracie mój
rzeko zimna
siostro moja
jakże mi was mijać
jak stóp nie zamoczyć
pieśni nie wysłuchać
bez was
życia pół tylko
głos nie ma echa
słońce cienia
serce radości
usta uśmiechu
bez was głazem zimnym będę
mchy na nim porosną
okryją rany
obce oko nie dojrzy
przyjaciele zapomną
autor
polesiaczar
Dodano: 2015-06-30 00:03:42
Ten wiersz przeczytano 581 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
na pewno:) nie widzę głosu:) miłego dzionka
ładny, refleksyjny przekaz:) pozdrawiam
Masz rację, z pewnością tak by to było. Ładny wiersz.
Miło było przeczytać:) Pozdrawiam:)
świetny wiersz:)
refleksyjnie, nie będzie nas,a dalej będzie rósł
las,,,ale i on przeminie ,,,,+
...
lecie mój, miły mój :) pozdrawiam
radujmy się życiem
nie dajmy się mchom...
pozdrawiam pięknie:)
świetny, refleksyjny wiersz; wzrusza* pozdrawiam
To prawda,że bez bliskich sercu
spraw,jesteśmy niczym głazy,
bez uśmiechu.
Bardzo mi się podoba Twój wiersz.
Pozdrawiam,miłego dnia życząc;)
Piękny wiersz
Pozdrawiam serdecznie :)
pięknie
Bardzo wzruszające...
Śliczna refleksja.Jestem pod wrażeniem wiersza i
Twoich blogów,które odwiedziłam.Pozdrawiam ciepło:)