leśne nastroje
w podziękowaniu za inspirację - fanowi Dostojewskiego...
chciałabym zaszyć się w lesnym obłędzie,
stopić się w jedno z dziupli chłodnym
mrokiem,
czuć, jak noc czule pieści jej krawędzie
i serce radować tym niecnym widokiem,
owinąć się kocem z pasm pajęczyny,
skroń tuląc do ciała drzewa od środka,
łkać spontanicznie, bez żadnej przyczyny
i czekać bezczelnie, aż ciebie tu
spotkam..
chciałabym zwabić cię swoim zapachem,
na każdej gałęzi przeze mnie dotkniętej,
znajdź mnie - bezwstydną, pod tym leśnym
dachem
wśród nocy wilgotnej, namiętnej i
świętej..
na mchu cię rozłożę, jak zdobycz
wyśnioną
i ucztę rozpocznę, smakując twe ciało,
bo chcę, byś się poddał mym jasnym
dłoniom,
nie walczył, zaufał, by tak już
zostało..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.