Leśne skarby
Poziomki późnym czerwcem
dojrzewają słodko,
żebyś ich nie mógł zerwać
skrywają się z ochotą.
Jagody granatowe
do kolan ci sięgają,
nie chcą dać się znaleźć
pod listkami znikając.
Dwubarwne żurawiny,
malutkie koraliki
we mchu się pochowały
robiąc sprytne uniki.
Maliny i jeżyny ,
soczyście wyglądają
z kolczastych krzaków
poderwać się nie dają.
O grzybach nie mówiłam,
one pod liśćmi ukryte
to wszystkie skarby leśne,
do zjedzenia znakomite.
W czapeczce żołędzie
obficie owocują,
spadają na ściółkę,
którą gęsto zasypują.
Doceniajmy to co nam LAS daje obficie
Komentarze (28)
Ja doceniam bardzo:)))W sumie to jedyne owoce które
nie są spryskane świństwem:)))Piękny:)
ewidentnie same pychotki, tylko się nad żołędziami
zastanawiam ;-)
Poczułam się jak w lesie mhmmmmmm, a może jak w bajce
zaczarowanej gdzie to wszystko można tam znaleźć.
Ładnie to napisałaś tak obrazowo, że człowiek czytając
Twój wiersz czuł zapach i nawet smak tych pyszności;)
właśnie dzisiaj miałam na obiad pierogi z jagodami;)
Pozdrawiam serdecznie i z uśmiechem:)
Lubię te leśne skarby, no może żołędzi nie, ale coś
dla dzików trzeba też zostawić:)
Miło było przeczytać wiersz:)
Pozdrawiam pięknie:)
piekny wiersz-pozdrawiam serdecznie
Uroki natury :)
urzekasz ciepłem
kusisz leśnymi owocami
zapraszając zielonymi ścieżkami na spacer - extra
narobiłaś smaku na te leśne skarby ...kupię dziś
jagody są przepyszne....
pozdrawiam serdecznie:-))))
Az te skarby zobaczylam:)
Mniam,pysznie napisane o leśnych
smakowitościach.Pozdrawiam.
z muzą jestem na ty
ale wiesz, że na potrzeby wiersza przekręciłam Losu na
Lasu ;)
Bomi, o ciekawe ,że o tej piosence zapomniałam od
jutra kuracja na pamięć
Ładnie napisałaś o naszym lesie...pozdrawiam
już Rynkowski śpiewał /Dary, dary lasu.../ :)
pozdrawiam