Leszkowi
W rocznicę śmierci brata
Samotnością nadzieja chadza
jak dom bez ścian i drzwi
na pustej ścianie zegar
czas życia ci wymierza
ty w pół żywy w pół rozbudzony
z bólu z boku na bok się przewracasz
gubisz o życiu piękne sny
cierpisz zgubą myśli
chciałeś jeszcze budować
a on strącił cię w głąb ciemności
połączył z Bogiem
rodzinę zespolił w smutku
jedną wielką łzą
tylko ty masz już ulgę
jesteś wyzwolony
Komentarze (55)
Dziękuję za odwiedziny Oksani i komentarz. Pozdrawiam
serdecznie,
Dzień dobry Xeniu bardzo miło Ciebie powitać:-)
Wzruszający, dojmujący wiersz...
Serdeczności:-)
Gabi Wiersze dziękuję za wpis. Pozdrawiam serdecznie.
Tańcząca z wiatrem dziękuję za pamięć. Pozdrawiam
serdecznie.
Promyku Słonka dziękuję za komentarz. Pozdrawiam
serdecznie, miłego dnia życzę.
Bardzo smutny wiersz .
Ja żegnałam Siostrę i Matkę
małych Dzieci, która maiła zaledwie 42lata.
Tęsknię do dziś.
Była wspaniałym, dobrym Człowiekiem!
Dobrego dnia Xeniu.
Pozdrawiam serdecznie:)))
Trudno komentować tak osobisty wiersz...
Ciepło bardzo pozdrawiam Xeniu.
Bardzo boli, kiedy bliscy odchodza i trudno sie z tym
faktem, nam pogodzic.
Pozostana w naszych, sercach.
Pozdrawiam Xeniu.
Wandziu dziękuję za komentarz. Pozdrawiam serdecznie
dobranoc.
Krzychno dziękuję za komentarz. Pozdrawiam serdecznie.
_wena_ ci co odeszli zawsze będą w naszej pamięci.
Pozdrawiam serdecznie.
Karmarg dziękuję za wpis. Pozdrawiam serdecznie.
Blondyneczko8 miło mi Cię widzieć. Pozdrawiam
serdecznie uściski.
Areczku Woźniak dziękuję za pocieszenie. Pozdrawiam
serdecznie.
Boli :( rano czytałam przed wyjściem
Pozdrawiam serdecznie Xeniu