Lete-rzeka zapomnienia
Na krańcu świata.
Poza drogi nieznane.
Odziane w rozpacz.
Nad którą szary dzień
deszczem płacze.
W odkryciu żałosnych widoków.
Gdzie szatan i bóg
ostro toczą swe boje.
Za grzechy nieszczęsnych lalek
tańczących nad otwartą księgą,
w głębinie piekielnych ognisk.
Ciszę przerywa jęk i krzyk rozpaczy.
To uczucia blakną.
Czas je zaciera
Zanurzam dłonie.
W spienionych nurtach.
Lete- rzeki zapomnienia.
Ryszard Wolf
Komentarze (9)
Dobry wieczór.
Dziękuję wszystkim za komentarze.
Pozdrawiam
Leta, w mitologii greckiej jedna z pięciu rzek Hadesu?
Ryszardzie, stworzyłeś przepiękny obraz słowem
malowany:)
Oczyma wyobraźni widzę tę scenę, która jest każdemu
przeznaczona...
Już kiedyś mówiłam, że mitologia grecka były i jest
dla mnie czymś szczególnym:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i uśmiech ślę, Ola:)
Dobrego wieczoru, sorry już literki zjadam, z
pośpiechu :)
Ciekawy wiersz, chyba każdy bywa nad tą rzeką i każdy
w niej się znajdzie...
Dla mnie druga część lepsza,
pierwsze wersy widzę tak -
poza drogą nieznaną albo
poza drogami nieznanymi.
Poza drogi nieznane, msz nie brzmi dobrze.
Dobre wieczoru życzę, Rysiu.
Czasami mamy taką właśnie potrzebę aby zanurzyć się w
nurcie zapomnienia.
Ładny wiersz.
Pozdrawiam
Marek
Ja mam takie rwące strumienie zapomnienia, z których
chciałabym się jak najszybciej osuszyć i iść
dalej...pozdrawiam
Pewnie każdy ma taką rzekę...
Pozdrawiam.
jestem oczarowana wersami,
serdeczności zostawiam:)
wszyscy zanurzymy w niej dłonie