Letni wiatr
Letni wiatr owiewa bawiące się dzieci
Dla nich słonce wakacyjne cudownie świeci
Dnie bez szkoły wymarzone w serduszkach
tajemne
Pluskanie w jeziorkach, och jak
przyjemnie
Niesie nam lato ciepło do domu z otwartych
lufcików
Latem przywiozę tobie wózkiem pęki
goździków
Welonem płynąć ku tobie będą pełne
delikatnej woni
Wspominam ciebie co dnia, w którym uchu
dzwoni
W moich marzeniach jak w bursztynie
przysięgi zostały
Uciekają myśli w zapomnienia w kryształ
ozdobny
Zapamiętałem zapach i kształt cudny twej
ręki białej
I głos twój do żadnego w świecie
niepodobny.
Letni wiatr owiewa wakacyjne dzieci i mnie
samego
Dzieckiem jestem, dzieckiem mężczyzny
dorosłego
W głowie mam goździków pełne dla ciecia
naręcza
W sercu uwielbienie, za które me serce
poręcza
Czasem mym sercem nostalgia, tęsknota
wstrząsa
Morze spokojne, morze czasem się fala biała
pieni
Do pięknych chwil z uśmiechem, nigdy się
nie dąsam
Letni wiatr jak myśl wolny w bezmiernej
przestrzeni.
Autor:slonzok-knipser
Bolesław Zaja
* wybieram sie do miasta kwiatów Otmuchów
Komentarze (3)
Bardzo cieply wiersz i tyle cudownych wspomnien.
Czesto wracamy do tych dzieciecych niewinnych lat, do
pierwszej milosci. Jestesmy bogatymi ludzmi, bo mamy
te cudowne wspomnienia, ktore sa tylko i wylacznie
nasze Pozdrawiam cieplo.:)
wszystkie myśli o tobie w kwiatach toną
tobą pachną przepięknym bukietem
letni wiatr drażni nozdrza i oczy płoną
iskrą wspomnienia, znów jestem twoim i młody wiekiem
Ciekawy wakacyjny wiersz, tyle wspomnien w sobie
chowa.
Pozdrawiam zimowo z daleka.