Letnia impresja
tego roku było inaczej
wszystko wydawało się takie pierwsze
pajęczyny nitkami babiego lata
zaczepione o brzegi budynków
próbowały wolności, żeby unieść marzenia
mogłam wylegiwać się na balkonie
razem z kwiatkami pachnącego groszku
lecz to nieważne
liczyły się sekundy, minuty
balkon naprzeciwko i oczy za firanką
we wrześniu czas wypełnił się do granic
złota jesień czekała tuż za rogiem
pożegnałam ciepłe lato i wspomnienia
wierząc, że mogę w magiczną noc
zobaczyć kwiat paproci.
Komentarze (75)
Letnich wspomnień czar sie jeszcze w myślach snuje
pozdrawiam:)
urocze, ciepłe wspomnienie :)
Tak to bywa w obecnych porach roku, konkurencja i
zanik obowiązków,
zima przoduje i z naturą wojuje. Pozdrawiam
Miło było mi przeczytać wierszyk o letnich
wspomnieniach Pozdrawiam Serdecznie Koplido
Stworzyłaś bardzo ładny nastrój wiersza, wspomnienie
lata. Szkoda tylko, że tak go było mało.
Miłego dnia Koplido.
Ładna wspomnieniowa impresja,
mnie szkoda lata, nie lubię chlapy jesiennej.
Miłego weekendu życzę koplido:)
...A mnie jest szkoda lata:)))
Aż miło się czyta Lidziu :) Twojego nazwiska nie będę
ujawniał, choć je też znam :))) +
No proszę...Pozdrawiam ;-)
Bardzo ładny wiersz... moc serdeczności
Witaj Koplido,
Piękny i taki obrazowy ten Twój wiersz, o jesiennym
zabarwieniu. Pozdrawiam cieplutko i dziękuję, za miłe
odwiedziny:)
Piękny, jak zwykle u Ciebie. :)Pozdrawiam:)
Piękny wiersz o miłości i oczach zza firanki.
Pozdrawiam serdecznie z uśmiechem.
Piękny wiersz o miłości i oczach zza firanki.
Pozdrawiam serdecznie z uśmiechem.
Piękny wiersz o miłości i oczach zza firanki.
Pozdrawiam serdecznie z uśmiechem.