Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Letnią porą

Dreszcz na mej skórze...
Równierz na ustach...
Siadam na krzesło...
Nie mogę ustać...
Wzrok wpatrzony w okno,
Na letni krajobraz,
Moje ręce się pocą lecz rysuję ten obraz,
Łatwiej byłoby nocą...
Ach! Z rąk wypadł ołówek...
Schylam się, podnoszę, rysuję początek... Nagłówek,
Jeszcze tylko myśli rozproszę...
Tak być nie może!
O czym ja myślę? Mój Boże...
Utopię się w Wiśle lecz i to nie pomoże...
Jakiś głos szepcze- dokończ to dzieło.
Kim jesteś?! - Przeraźliwie krzyczę.
Trzeba skończyć co się zaczęło.
Lecz na pytanie odpowiedzi nie słyszę...
I kończę obraz widziany w głowie...
Co na nim było?
Wybaczcie nie powiem.

Dodano: 2006-09-08 14:13:06
Ten wiersz przeczytano 469 razy
Oddanych głosów: 12
Rodzaj Rymowany Klimat Obojętny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »