Letnia sukienka
Deszcz spotkał Cię na łące,
w zapachu letnich traw,
sukienka jak szept zwiewna,
którą uwielbiasz tak
Już krople pieszczą ramiona,
dotyka niebo Twych warg,
tak stoję tylko i patrzę,
wiruje cały ten świat
Nieśmiało deszcz ten maluje
upojny kształt piersi Twych,
gdy stoisz nadal i mokniesz,
chcesz by nie działo się nic
Spływają krople po szyi,
tonie aksamit Twych ud,
czekam i razem moknę
jakby stać miał się cud...
autor
Pustocień
Dodano: 2009-03-15 11:39:22
Ten wiersz przeczytano 1775 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Pięknie,romantycznie i ...mokro:)
taki delikatny i romantyczny :)
Warto czekać, przecież cuda się zdarzają. Pozdrawiam
serdecznie, + ;))
Śliczny wiersz ....ujmuje delikatnością ...:)
No..całkiem,całkiem,ach te sukienki,kiedy zaczną
ubierać ponownie zamiast spodni? Wiosna
tuż,tuż..powodzenia
Oj pieknie, wyobrazilam sobie tanczaca dziewczyne na
lace i majowy cieply deszczyk.Slicznie