Letnie peregrynacje
LATO NAM SWE UROKI ODSŁANIA
Jastrząb majestatycznie hen wysoko leci
Brzoza swe gałązki w warkocz zaplata
Ptaszęta kończą karmić swoje dzieci
Wiosna nam odchodzi nastają rządy lata
Trawy na łąkach wiatr już nisko kłania
Bocian jak na szczudłach dumnie kroczy
Słychać zgodne kruków w locie krakanie
Pogasły świetliki, ciemnej nocy oczy
Jagody i grzyby spotkasz za to w lesie
Wędrując z koszykiem znanymi ścieżkami
Różne leśne dary lato z sobą nam niesie
Bieżmy zatem w las, tam się spotkamy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.