Letnim świtem
czekałam na słońce
ślady stóp na piasku
cień za plecami
niech się stanie cud
miało być tu i teraz
łabędzi śpiew
dostałam wczoraj i nigdy
mewa zerwała się z krzykiem
trzymając w palcach plecione stopy
patrzę gdzie niebo wpada do morza z
pluskiem
cień za plecami
to tylko chmura zakryła promienie
autor
Opozycjonistka
Dodano: 2005-12-02 20:27:01
Ten wiersz przeczytano 476 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.