LEW
LEW
Nie jestem tym lwem
Z cyrku, który łapę człowiekowi podaje
Bierze pokarm z ręki
Daje się głaskać
Na smyczy prowadzić
Jestem lwem z puszczy
Sawanny dalekiej od przepisów
Tu każdy odpowiada za siebie
Nikomu nie dam położyć dłoni
Na mej grzywie
Ani zdobyczy
Samotnie wędruję przez piach
Nie jestem tym lwem
Który klęczy u stóp człowieka
Jestem tym
Który
Zdobywa horyzonty
Klaudia Gasztold
autor
cicha myszka
Dodano: 2017-07-03 16:53:37
Ten wiersz przeczytano 640 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Ślicznie napisane.
Wolność widziana oczami cichej myszki.
Miłego ieczoru:)
Aż się wystraszyłem kobiety - Lwa, bo Was
moje Drogie zawsze bać się trza.