LEWA-PRAWA?
Choć na dworze dziś pogodnie
i słoneczko ładnie świeci.
Coś do ładu dojść nie mogę,
wszystko dzisiaj z rąk mi leci.
Przejechałam się na mydle. Przewróciłam się
jak długa.
Zbiłam ulubiony kubek,
taki, co to oczkiem mruga.
Rozsypałam w kuchni cukier.
Przydeptałam kotu ogon.
Co się dzieje...?
Nic takiego..
tylko wstałam ..lewą nogą.
autor
1221221-ona
Dodano: 2006-11-05 14:00:26
Ten wiersz przeczytano 1739 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.