Lewoprawość
Prawa noga wszechkopna -
od lewostronności się słania.
Ile to jeszcze - myśli złe wrzeszczę -
jeszcze głupoty jest do wykopania?
Weźmy "Lewego" z talentem jego
do prawokopu z wyskoku.
Nie damy rady, brakuje swady,
by z glana się pozbyć tłumoków.
autor
Predator57
Dodano: 2020-09-25 19:14:49
Ten wiersz przeczytano 1337 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (37)
głupota jest jak zło- nie do wyplenienia.
Jako niekonsekwentnie lewy, uważam ten Wiersz za prawy
;-) Pozdrawiam :-)
Już po wykasie :-)
O.
Sam możesz usunąć zbędne wierszyki.
Informuję lewostronnie i prawostronnie, że stosowną
prośbę do administratora byłem przesłałem i grzecznie
czekam na "wykas" zbędnych wersji
Prośba była skierowana do Ciebie, Predatorze - to tak
dla jasności w temacie :-))
Czy autor może wykasować kilkanaście swoich
Lewoprawości i zostawić jeden?
czyżby o... coś tam dzisiaj czytałam - piłka nożna i
jej liczne wojenki?
Przestań, proszę :-))))))))))
e.jot, też jest dobra w tym względzie i niekoniecznie
lew... :)))
Nazbierałeś już gromadkę lewusów, nie dam rady
udźwignąć więcej, wybacz - spadam :-)))
A lev me tender, to jest romantyczna piosenka palacza
na lokomotywie, który czeka na wzajemność węglarki
parowozu
Bierz przykład z Eleny - Jej wszystko kojarzy się z
czułą miłością, "na lewo" - jakby popatrzeć z
perspektywy "lev" :-))
Ale... ręka rękę (nawzajem) myje.
Pozdrawiam