Łez strumienie.
Powieki opadają,
Od nieprzespanych nocy,
Czuwanie , błaganie,
Wzywanie najwyższego !
Łez strumienie,
Obmywające cierpienie,
Płaczu delikatne łkanie,
Nadziei umykające chwile.
Tak słabi wobec oczekiwanego,
Jedynie ułudą żyjący,
Modlitwa drogą do wieczności,
A wiara tarczą żywotności.
autor
mack74
Dodano: 2006-11-03 23:39:06
Ten wiersz przeczytano 412 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.