Leżę wśród zbóż
Leżę wśród zbóż
Zasłuchana w jego szum
Zapach pobudza moje ciało
Które pożądaniem zapachniało
Bądź żniwiarzem i je skoś
Trzymając w dłoń każdy kłos
Szeleszczące źdźbła rozkołysał wiatr
W rytm rozkoszy świerszcz nam grał
Nastała cisza aby móc tęczą opleść nas
Rozchodził się szept pod sam las
Echem stałeś się aby powiedzieć
Kocham cię
autor
(OLA)
Dodano: 2006-08-21 00:02:23
Ten wiersz przeczytano 634 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.